sport
www.kolarstwo.sport.walbrzych.pl

Kolarstwo w Wałbrzychu i okolicach, Wałbrzych Miasto MTB, rowery i Wałbrzych.

Ostatnio komentowane
Publikowane na tym serwisie komentarze są tylko i wyłącznie osobistymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za ich treść. Użytkownik jest świadomy, iż w komentarzach nie może znaleźć się treść zabroniona przez prawo.
Data newsa: 2009-07-24 14:25

Ostatni komentarz: był kochanym bratankiem i świetnym człowiekiem nie zapomnę go nigdy dlatego cieszę że istnieje memoriał bo chociaż tak jest czczona pamięć o nim
dodany: 2013.09.02 14:17:04
przez: danuta
czytaj więcej
POLECAMY
Radosław Romanik jeszcze nie kończy kariery
2009-03-27 13:40

Pod koniec ubiegłego sezonu Radosław Romanik oświadczył, że kończy z kolarstwem, ale jednocześnie dodał, że jest tego pewien na… 90 procent. Znamy Radka od dawna i wiemy, że nie zwykł łatwo odpuszczać rywalom na szosie, a także, iż kolarstwu zaprzedał się niemal bez reszty. Dlatego potraktowaliśmy jego deklarację z przymrużeniem oka.
Wyszło na to, że nasze podejrzenia miały podstawy, a życiowy „licznik” nie okazał się argumentem decydującym. „Dziadek” jeszcze nie zakończył swojej przygody z rowerem. Radek postanowił jeszcze przez rok (?) ścigać się w zawodowej grupie DHL - Author. Najstarszy kolarz polskiej elity, który niedawno skończył 42 lata, pomoże jej na trasach tegorocznych wyścigów.
- Czuję się jeszcze na siłach, by sprostać wysiłkowi walki na szosie, a poza tym chcą mnie w DHL. Postanowiłem więc, że wystartuję w tym sezonie i postaram się nie zawieść kierownictwa grupy. Nowy kontrakt podpisałem w grudniu. Trener Zbigniew Szczepkowski twierdzi, że stać mnie na to, by się pokazać na wyścigach, a to zobowiązuje tym bardziej, że…nie widzę się jeszcze w roli sportowego emeryta. Powalczę. Nie przejmuję się tym, że niektórzy nazywają mnie kolarskim nestorem. Spróbuję udowodnić młodym i innym niedowiarkom, że muszą się jeszcze mnie obawiać – podkreśla Romanik. I dodaje: - Cieszę się, że nadal jeździmy razem z Darkiem Baranowskim. Jest nam raźniej.


Jakie sprawdziany czekają Radka w tym sezonie?
- Dotychczas trenowaliśmy m.in. na dwutygodniowym zgrupowaniu w Wiśle. Polegało ono na treningu ogólnorozwojowym, grze w piłkę itp. Od pewnego czasu głównym elementem treningów jest rower, bo zbliża się początek sezonu. Pierwszy start nastąpi na początku kwietnia we Włoszech. Nie będzie to jeszcze ściganie „na poważnie”, ale sprawdzian, jak przepracowaliśmy zimę. Sezon w kraju rozpoczyna wyścig Szlakiem Grodów Piastowskich. Podobnie, jak w poprzednim sezonie, nastawiamy się w grupie głównie na imprezy krajowe, m.in. Bałtyk – Karkonosze, Wyścig Solidarności i Olimpijczyków oraz Małopolski Wyścig Górski. Nie tak dawno wszystkie te wyścigi wygrałem i to nie raz, więc spróbuję powalczyć o zwycięstwo przynajmniej na jednym z nich, zwłaszcza w górach, które są moją specjalnością. Poza tym mamy w planie liczące się jednoetapówki i kryteria. Nie wydaje mi się, bym musiał odpuszczać wyścig ze startu wspólnego i czasówkę na mistrzostwach Polski. Osiem lat temu założyłem koszulkę z białym orłem i bardzo chciałbym powtórzyć to osiągnięcie, które zamknęłoby usta sceptykom – deklaruje żwawy „Dziadek”. Trzymamy za niego kciuki.

Andrzej Basiński / 30minut


Wróć
dodaj komentarz | Komentarze: